Wieś spokojna, wieś wesoła.

Na stodole testowałem ostateczny wygląd budynków i w tym samym stylu dokończyłem pozostałe. 

Modele zabudowań pochodzą z 5 zestawów zakupionych w Wargamerze, dwie chaty, stodoła, zestaw budynków gospodarczych i płot.

Docelowo mają "grać" w Ogniem i Mieczem. Zasady scenariuszy przewidują, że teren wioski, to obszar o wymiarach od 30x30 cm do 20x20 cm. Aby ułatwić i przyspieszyć wytrawianie terenu przygotowałem podkładki o wymiarach 25x25 cm i 20x20 cm. Zestawy budynków pozwalają na dowolne ich ustawienie przez gracza.

Wersja większa:

 I mniejsza:

Podkładki 20x20 cm będą też przydatne do szybkiego ustawienia terenu w scenariuszu Furaż", nie trzeba nic mierzyć tylko obstawić te kwadraty zgodnie ze wymogami scenariusza . Kurnik i gołębnik nadają się na znaczniki furażu.

Budynki oczywiście przydadzą się też do innych gier w skali 15 mm.

Stodoła

Sekcja od makiet kończy prace przy malowaniu zabudowań wiejskich. Pierwszym budynkiem, na którym testowałem kolory farb jest ta oto stodoła z serii makiet Wargamera do Ogniem i Mieczem.

Tatarzy - uzupełnienia

Dwa Torhaki ordyńców. Brakowało mi ich do pełnego podjazdu Besz-Basz. Ale to jeszcze nie koniec z Tatarami. Po ukazaniu się Wyborowego komuniku potrzebuję jeszcze dwóch podstawek doborowej jazdy i czterech zwykłych ordyńców. 

 

Jeniec

Jeniec - model specjalny do Ogniem i Mieczem, podobno jest w stanie odmienić wynik bitwy. Może kiedyś to sprawdzę.

Semeni po raz trzeci

Skończyłem pierwszy oddział do siedmiogrodzkiego podjazdu bojowego - Semenów. Rozpiska daje możliwość wystawienia jeszcze dwóch podstawek, ale to dopiero na najwyższym poziomie więc kolejnych pomaluję za jakiś czas dopiero. Teraz czekam na przesyłkę z jazdą siedmiogrodzką.

Semeni cz. 2

Druga podstawka Semenów.

Semeni

W 2014 roku zająłem piąte miejsce w generalnej klasyfikacji ligi Ogniem i Mieczem, zwanej również jako Mistrzostwa Zachodu. Jedną z nagród za ten ten sukces był blister Semenów - piechoty wchodzącej w skład nowej, wydanej w ramach kampanii na Kikstarterze przez Wargamera armii Siedmiogrodu. Czas zatem na nowy podjazd do Ogniem i Mieczem. Jeden z minimum trzech jakie mam zamiar w tym roku pomalować do tej gry.

Oto pierwsza z czterech podstawek.

 

Besz Basz

Zdjęcia całego podjazdu tatarskiego. Do pełnego składu muszę jeszcze pomalować cztery podstawki.

Tatarzy cz. 10. Jasyr

Oto główny powód dla którego Tatarzy wyruszali ze swoich siedzib - łupy.

Tatarzy cz. 9. Mirza

Czas na dowódcę czambułu. Na ten cel użyłem figurki Tuhaj-Beja. Tatarskiej dywizji raczej nie będę zbierał, a szkoda żeby taki ładny model marnował się w magazynie.

Tatarzy cz. 8

Ostatni Torhak Tatarów jaki pokolorowałem. Mam ich już 14 podstawek, co pozwala wystawić podjazd Besz Basz do Ogniem i Mieczem na 5 lub 6 PS.

Tatarzy cz. 7

Dla odmiany - kilku tatarów tym razem.

Tatarzy cz. 6

Następne podstawki Tatarów.

Tatarzy cz. 5 - jazda doborowa

Tego zestawu chyba jeszcze nie ma w ofercie Wargamera, ale udało mi się kiedyś kupić blisterek w sklepie w Bydgoszczy. Są ciekawym urozmaiceniem mojego czambułu, a po tym jak niedawno ukazał się pdf z nowym podjazdem Tatarskim, w którym jazda doborowa jest przewidziana jako opcja, ta trójka będzie mogła występować na stołach we własnej osobie.

Tatarzy cz. 4

Tym razem kilka zdjęć Tatarów w akcji. Grałem niedomalowanym podjazdem na turnieju w Lesznie 12 lipca. Brakuje jeszcze kałkanów, i drobnych szczegółów, które muszę jeszcze poprawić. Ale na tych zdjęciach aż tak bardzo nie rzucają się w oczy.

Cesarscy rajtarzy chwilę później żałowali, że tak daleko zbłądzili w Dzikie Pola 

Tatarzy cz.3

Podstawka nr 4. Do końca zostało jeszcze 16

Tatarzy cz.2

Następne dwie podstawki:

Tatarzy

Od jakiegoś czasu miałem ochotę zagrać w Ogniem i Mieczem czymś innym niż podjazd Rzeczypospolitej. Wybór padł na Tatarów. I był to chyba dobry wybór. Mój debiut tym podjazdem wypadł całkiem obiecująco, zająłem drugie miejsce na turnieju w Lesznie 12 lipca. Dodatkowo zadowolony jestem również z tempa malowania. Przygotowanie 16 podstawek do gry zajęło mi tydzień. Jakość malowania nie jest oczywiście najlepsza, ale chyba udało mi się zachować kompromis między jakością a szybkością. 

Zostały tylko szczegóły do dokończenia i poprawienie samych podstawek. Następny turniej za parę tygodni czyli powoli dopracuję to co jeszcze można.

A tymczasem pierwsza z pomalowanych podstawek.

Podjaz Królewskiego Miasta Gdańsk - Major

Oto dowódca podjazdu - major Alexander Thompson