Moje armie w skali 3mm powoli rosną w siłę, 6mm przepychają się na warsztat a walczyć nie miały gdzie. Do wczoraj. W trakcie poszukiwań miejsca w piwnicy na pudło z choinką i jej ozdobami przypadkiem wpadły mi w oko arkusze korka, które zostały po urządzaniu mieszkania. Kilka lat temu okazały się zbędne ale teraz znalazłem dla niech zastosowanie. Szybki wypad do sklepu budowlanego po resztę części i oto efekty.
Korek przycięty na wymiar 50x50 cm i naklejony na takie same płyty z HDF.
Oczywiście z nieocenioną pomocą mojej asystentki.
W dwóch segmentach wyciąłem koryto rzeki, nie bedzie tak denerwująco wypukła jak w przypadku układanych na stole elementów, tylko płynie sobie leniwie w dolince.
A tu całość pomalowana i złożona w jeden z możliwych wariantów.
Rzekę pokryłem cienką warstwą tego samego kleju, w opisie ma, że zasycha przezroczystą warstwą. Powinno to uatrakcyjnić wygląd wody. Jak się nie uda, w zanadrzu jest jeszcze puszka "water effect" Vallejo.
Planuję jeszcze zrobić kilka innych segmentów - wąski, wijącym się strumień, stawy z groblami itp.
niedziela, 23 stycznia 2011
poniedziałek, 3 stycznia 2011
Pierwszy pluton PzKpfw II
Pierwszy pluton PzKpfw II gotowy. Produkcja - Zvezda.
Będzie niedługo uzupełniony o piąty czołg, czyli zostało do pomalowania jeszcze 11 + 2 do dowództwa.
Czekam też na PzKpfw III, pewnie też szybko je pomaluję, w końcu "montuję" kompanię na blitzkrieg :)
Przy okazji malowania tych czołgów zdobyłem spore doświadczenie z pigmentami. Wiedza ta krzyczy mi w głowie: NIGDY WIĘCEJ TEGO NIE RÓB!
Będzie niedługo uzupełniony o piąty czołg, czyli zostało do pomalowania jeszcze 11 + 2 do dowództwa.
Czekam też na PzKpfw III, pewnie też szybko je pomaluję, w końcu "montuję" kompanię na blitzkrieg :)
Przy okazji malowania tych czołgów zdobyłem spore doświadczenie z pigmentami. Wiedza ta krzyczy mi w głowie: NIGDY WIĘCEJ TEGO NIE RÓB!
Subskrybuj:
Posty (Atom)