Od dawna miałem ochotę pomalować coś w większej skali, nie mogłem się tylko zdecydować co by to miało być. Najpierw myślałem o jednym z zestawów braci Perry z czasów wojen napoleońskich. Ostatecznie jednak zdecydowałem się na średniowiecze i kupiłem box Wars of the Roses Infantry 1455-1487. Figurki są doskonałe i już jedzie do mnie drugi z zestawów - najemnicy, pikinierzy.
Nie mogłem się oczywiście powstrzymać i od razu pomalowałem jednego z łuczników. Resztki posypki na podstawce to efekt zmiany koncepcji jak to wszystko posklejać. Najpierw mieli stać na indywidualnych podstawkach, ale ostatecznie zdecydowałem, że skoro to i tak "na półkę" to opodstawkuję ich jak do FoG-a, po 3 laleczki na podstawkę 6x3 cm.
2 komentarze:
This looks really good, Jared - I have been interested in this set for a while and your painting is great!
Regards,
Monty
Ajwaj, ale śliczne te figurki Perrych. Korci, oj korci... :)
Prześlij komentarz