Czas na nadrabianie zaległości. Kilka czołgów od dawna leży w pudle czekając na dokończenie. 16 czerwca jadę na turniej Flames of War do Poznania, więc jest okazja aby je dokończyć i mieć chociaż kilka punktów za malowanie, bo na wyniki z bitew nie ma co liczyć. Niestety znowu muszę grać faszystami, ciągle czekam aż The Plastic Soldier Company wyda w końcu wszystkie interesujące mnie modele do USA.
A tymczasem jako pierwsze prezentuję modele Panzerkampfwagen V Panther.
2 komentarze:
Zajbiaszcze! Super wyszły :)
Pozdro
Bardzo ładne ;-) 3 sztuki w plutonie jest nawet bardziej koszernie. Wśród żywopłotów normandzkich będą świetnie wyglądały ,w sam raz w rocznicę D-Day ;-)
Prześlij komentarz