Drugi pociąg to "Danuta" (PP Nr 11). We wrześniu 1939 był uzbrojony w 2 haubice 100 mm, 2 armaty 75 mm i 22 ckm-y.
Produkcja obu modeli to oczywiście Oddział Ósmy, śmiem twierdzić, że to ja swoimi "sugestiami" zdołałem sprowokować Marcina z O8 do ich stworzenia :) . Ale jak by to nie było modele są wspaniałe, mam nadzieję, że nie zniszczyłem ich za bardzo swoim nieudolnym paćkaniem. Malowanie trójkolorowego kamuflażu to dla mnie czarna magia.Pociągi są częścią projektu gry w FoW w skali 3 mm. Ale mam nadzieję dopasować je też do Blitzkrieg Commandera
8 komentarzy:
Najs :>
A te tory to firmowe ?
Tak, firmowe, ale mało tego niestety, trzeba dokupić kilka paczek
No wyliczałem, ze potrzebowałbym ze 6...
Ale na razie mam okres 28mm więc się będę martwił jak znów mnie najdzie na 2mm :>
(mam takie rotacje 28, 2 i 15 mm :>
Super wyszły te pociągi.Kamuflaż wygląda znakomicie. Całość bardzo mi się podoba ;-) Czy wagony są w jakiś sposób złączone?
Nie, każdy oddzielny, stad jarek zastosował moja propozycje podstawkowania pociągów pancernych :)
Nie tyle każdy co w parach. Na 3 podstawkach. Podstawki nie są połączone i mają ścięte narożniki, żeby można ustawiać pociąg na łukach. Ale jeszcze nie wiem czy to zadziała bo łuków nie nabyłem jeszcze. A metoda AWu z przezroczystymi podstawkami w tym wypadku jest idealna, nie zasłaniają pięknie pomalowanego torowiska, na urodę którego nikt niestety nie zwrócił uwagi ;)
Wow!
W tej skali te lipnawe zasady nabierają pewnego uroku. Prawie mnie przekonałeś :)
Prześlij komentarz