W związku z zakończeniem świątecznej katorgi i obowiązkowego - trzy dniowego - zesłania na siedzenie za stołem w gronie rodzinki, mogłem wreszcie powrócić do malowania.
Wczoraj trochę popracowałem w płonnej nadziei, że zdążę pomalować pancernych na konkurs na Forum Strategie, ale raczej nie da rady. No i tempo nie pomaga jakości. Skończyłem dwóch z towarzystwa, jeden z nich poniżej.
2 komentarze:
Jarku to zdjęcie jest robione 'z ręki'??? Trzymasz zakrętkę z figurką w dłoni? W życiu nie wyszłaby mi taka fotka.
Nie dość że z ręki, to jeszcze po ciemku o 1 w nocy telefonem :)
Mówią, że się ślepej kurze czasem ziarno trafi :) Coś nie tak zrobiłem i jakoś tak wyszło.
Prześlij komentarz