Moje armie w skali 3mm powoli rosną w siłę, 6mm przepychają się na warsztat a walczyć nie miały gdzie. Do wczoraj. W trakcie poszukiwań miejsca w piwnicy na pudło z choinką i jej ozdobami przypadkiem wpadły mi w oko arkusze korka, które zostały po urządzaniu mieszkania. Kilka lat temu okazały się zbędne ale teraz znalazłem dla niech zastosowanie. Szybki wypad do sklepu budowlanego po resztę części i oto efekty.

Korek przycięty na wymiar 50x50 cm i naklejony na takie same płyty z HDF.

Oczywiście z nieocenioną pomocą mojej asystentki.

W dwóch segmentach wyciąłem koryto rzeki, nie bedzie tak denerwująco wypukła jak w przypadku układanych na stole elementów, tylko płynie sobie leniwie w dolince.

A tu całość pomalowana i złożona w jeden z możliwych wariantów.

Rzekę pokryłem cienką warstwą tego samego kleju, w opisie ma, że zasycha przezroczystą warstwą. Powinno to uatrakcyjnić wygląd wody. Jak się nie uda, w zanadrzu jest jeszcze puszka "water effect" Vallejo.
Planuję jeszcze zrobić kilka innych segmentów - wąski, wijącym się strumień, stawy z groblami itp.